"Magnetyczne oczy tygrysa.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Czy poświęcą wszystko w imię miłości?"
Generalnie książka mi się podobała choć mam kilka zastrzeżeń. Colleen Houck miała świetny pomysł na książkę i ma świetny styl pisania. Fabuła wciągająca. Nie mogę się doczekać aby przeczytać następną część co nastąpi już jutro... :D Niesamowita wyobraźnia autorki mnie zadziwiła. Momentami wytrzeszczała oczy ze zdumienia a czasami byłam tak wkurzona na główną bohaterkę, że miałam ochotę rozszarpać książkę. No i wszystko byłoby super, ale powieść miał jeden element, który momentami zniesmaczał mi ją. A mianowicie, sceny, w których pokazywane były emocje, moim skromnym zdaniem były za długie. Albo było tak słodko, że wymiotowałam tęczą, albo tak nie przyjemnie, że aż szkoda mi było bohaterów. Momenty uścisków i czułych słówek zajmowały bardzo długo i dokładnie było opisane każde muśnięcie nosem o ucho czy też miliony pocałunków w kark, każdy dotyk i zapach wspótowarzysza, uniemożliwiało to wyobrażenie mi tego sobie po swojemu i odbywało się co chwila, tak że aż czułam się niezręcznie, bo miałam wrażenie, że to ja jestem ową dziewczyną w ramionach tego przystojnego człowieko-tygrysa. Bohaterzy przytulali się stanowczo za często. Nawet jeśli tak właśnie jest między prawdziwymi kochankami, można się było ograniczyć do krótkiego stwierdzenia: "Przytulił mnie.", przyjajmniej w niektórych przypadkach.
Znowu, momenty goryczy. Bohaterka trochę zbyt często i długo maltretowała ukochanego sarkastycznymi uwagami, a on zbyt często narzucał jej swoją bliskość co właśnie powodowało jej złość, on chciał ją pocieszyć i tak w koło Macieju!
Mimo tego wszystkiego całokształt bardzo mi się podobał i go doceniam. Nie mogę się doczekać kiedy jutro Kinga przyniesie mi druga część, (chociaż tak na marginesie powiedziała mi, że w tej części będzie jaszcze więcej tego co mnie denerwuje, ale to nic :D). Powiedziała również, że po raz pierwszy nie może się domyślić kontynuacji jakiejś książki, a czyta bardzo wiele (duży + dla Colleen). Oczywiście wspulnymi siłami doszłyśmy do tego jak to się skończy, ale wam nie powiem musicie ruszyć mózg i spróbować sami coś wymyślić (hahaha!:P)
Gorąco polecam przeczytać te książkę, bo jest napisana naprawdę fajnym językiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz